KSIĄŻKA „GDY NADEJDZIE MROK” CZYLI „JAK PRZETRWAĆ KATAKLIZM” JEST DOPEŁNIENIEM MOJEJ TRYLOGII PRZEPOWIEDNI, PROROCTW, OBJAWIEŃ I PRZESŁAŃ POŚWIĘCONYCH NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOŚCI. ŻYJĄC W SWOIM ŚWIECIE PROBLEMÓW WŁASNYCH, ZMARTWIEŃ I OBOWIĄZKÓW, MOŻEMY NIE ZDAWAĆ SOBIE SPRAWY Z TEGO, CO DZIEJE SIĘ W TLE ŚWIATOWYCH ZDARZEŃ, DLATEGO, TO, CO SIĘ ZBLIŻA MOŻE BYĆ DLA WIĘKSZOŚCI OGROMNYM ZASKOCZENIEM. INFORMACJE PŁYNĄCE Z PRZEKAZÓW WSKAZUJĄ JEDNOZNACZNIE, ŻE JESTEŚMY U PROGU ZDARZEŃ, KTÓRE ZMIENIĄ OBLICZE TEGO ŚWIATA POPRZEZ WSTRZĄS. TEGO NIE DA SIĘ JUŻ ZATRZYMAĆ. PAMIĘTAJCIE; TO BĘDZIE DZIEŃ JAK CO DZIEŃ, ALE TYLKO NA POZÓR. ZDARZENIA ZACZNĄ SIĘ NAGLE I DALEJ PÓJDĄ LAWINOWO. TO NIE BĘDZIE RZECZYWISTOŚĆ WIRTUALNA LECZ FAKTYCZNA, PRAWDZIWA. SZOK, NIEDOWIERZANIE I … STRACH. ALE CZY OZNACZAĆ TO BĘDZIE DEFINITYWNY KONIEC? NIE, NA SZCZĘŚCIE NIE WSZYSTKO BĘDZIE STRACONE. LECZ CZAS JEST WYJĄTKOWY, BO TO OSTATNIA SZANSA NA DZIAŁANIE, OSTATNIE CHWILE NA PODJĘCIE WŁAŚCIWYCH DECYZJI. STĄD TEŻ, GDYBYM MIAŁ DAĆ DRUGI TYTUŁ TEJ KSIĄŻCE, NAZWAŁBYM JĄ; „TERAZ ALBO NIGDY”.